Moc Twojego auta już wkrótce może być mniej ważna niż Ci się wydaje..
Komisja Europejska szykuje nowego bata na kierowców.
Najnowsze działo wytoczone przeciwko zmotoryzowanym to ogranicznik prędkości w każdym nowym aucie do 150 km/h
Europosłowie chcą wprowadzić coś (i prawdopodobnie to zrobią) co już na starcie jest rozwiązaniem absurdalnym i kompletnie niedopracowanym.
Tego typu "kaganiec" nie ma żadnego odzwierciedlenia do warunków panujących na drodze.
Co z tego ze samochód ma ograniczenie do 150? dalej ktoś może nim pojechać 120 w terenie zabudowanym i rozjechać pieszych.
Dla wszystkich, którzy uważają że tego typu rozwiązanie sprawdziłoby się na autostradach przypomnijmy, że biorąc pod uwagę kraje Unii Europejskiej , autostrady to niezaprzeczalnie najbezpieczniejszy rodzaj dróg.
Przypomnijmy, że w Niemczech na autostradach o bardzo dużym nasileniu ruchu i jednoczesnym braku ograniczeń prędkości na 1 milion przejechanych kilometrów przez samochody zdarza się raptem 1.8 wypadku śmiertelnego!
Oczywiście nasi rodzimi specjaliści obejdą w końcu i takie ograniczenie.
UE już myśli, aby tego typu zabiegi były zagrożone groźbą kary dla właściciela oraz pozbawienia gwarancji na auto.
Kiedy to rozwiązanie wejdzie w życie ?
Wstępne dane mówią o planach, aby za 2 lata limiter prędkości był obowiązkowym wyposażeniem dla aut w całej Europie.
Przykre ale prawdziwe.
OdpowiedzUsuń